poniedziałek, 10 grudnia 2012

49. I am here for you, if you'd only care.. You touched my heart, you touched my soul..

Przepraszam, ale dzis znowu nie czuje sie najlepiej. Caly dzien peka mi glowa i nie pomagaja zadne tabletki.. Wgl ostatnio wszystko idzie nie tak jak trzeba, wiesz? Chemie z 1+ poprawilam na 3 lub 3+, nie pamietam, i wystawila mi 2/3 na semestr.. Do tego 3 na semestr z geografii, 1 z angielskiego, bo nie wzielam cwiczen i moja srednia miesieczna, ktora wynosi 3.76 i awantura w domu, ktora wlasnie jako tako uspokoilam, bo "poszlam pod prysznic". Choc mowiac szczerze, siedze na pralce i pisze do Ciebie..
Dzis w szkole na 7 godzinie lekcyjnej byl apel o UNICEF i nie mielismy jednej godziny angielskiego. Za to na nim siedzialam obok Michala (z mojej klasy) i moglam sobie pospac na jego ramieniu. Przynajmniej na moment przestala mnie bolec glowa. Swoja droga, bylo mi bardzo wygodnie. "If you know what I mean, ofcourse"..
Dzis jest poniedzialek. Za 4 dni sobota. O ja Cie, jeszcze 4 dni.. Tak szybko to minelo.. Czekam, wciaz czekam na Ciebie. I bede czekala dopoki nie wrocisz, wiesz o tym, prawda?
Swoja droga, coraz bardziej martwi mnie to, ze ani Eve ani Klara sie do mnie nie odzywa...

Tęsknię, Sherlocku.
Twoja Księżniczka. ♥

Brak komentarzy: