wtorek, 19 listopada 2019

459. Perfectly Imperfect.

Cześć.
Pamiętasz mnie?
Siedzę przed komputerem i ściska mnie w żołądku. Stresuję się tym, że tu piszę. Tyle czasu... Pewnie większości tego, co jest zapisane na tych kartach już nawet nie pamiętam. Ogrom wpisów, których pewnie nigdy nie przeczytałeś. Cofnęłam na jakiś czas publikację bloga. Wznowiłam dzisiaj. Who knows... Może postanowisz kiedyś dojrzeć, stać się dorosłym Mateuszem i mnie odnaleźć? A może nie byłam nigdy nikim ważnym i już dawno o mnie zapomniałeś?
Czas płynie nieubłaganie. Nie mogłam stać w miejscu i czekać na Twój wielki Come Back, choć z chęcią go wyczekiwałam. Nie mogłam płakać w rękawy Wilczka czekając na jakikolwiek znak od Ciebie, skoro miłość miałam na wyciągnięcie ręki. Aktualnie w moim życiu znów wszystko trochę inaczej. Jak zwykle. Przywykłeś już? Oczywiście, że nie. Przecież nigdy tego nie przeczytasz.
Mam dziecko, Tuptuś skończył już rok i 3 miesiące. Skończyłam licencjat, jestem nauczycielem z wykształcenia, aktualnie kończę magisterkę. Stałam się dorosłą kobietą, choć mój tok myślenia i niektóre zachowania wciąż mi nieprzystoją. Wciąż piszę na wattpadzie. Wciąż mam swoje lęki. Wciąż nie chodzę do lasu od kilku lat. Dalej boję się ciemności, miewam stany depresyjne. Raz jestem na górze, raz na dole. Rollercoaster życia. Rzygać czasem się chce.
Znajdź mnie czasem. Napisz do mnie. Może wartobyłoby stać się mężczyzną, a nie dzieciakiem uciekającym przed przeszłością.
N.

Brak komentarzy: