piątek, 16 listopada 2012

24. Who do you think you are?

Witaj.
Martwię się o Ciebie.. I to strasznie.. Przez cały ten czas nie odzywałes się.. W dodatku nasza ostatnia rozmowa nie była zbytnio owocna.. Pytałeś mnie, co bym zrobiła, gdybyś się nie obudził, a teraz nie daje mi to spokoju.. Martwię się..
Chcę Cię przeprosić za to, że nic nie pisałam przez ostatnie dni.. Ale to dlatego że mam nogę w szynie gipsowej i dopiero dziś czułam się na tyle dobrze żeby wstać i usiąść do komputera. Ponoć jest skręcona, ale dziś już ściągnęłam gips. Wiesz, nawet dałam radę tańczyć :) Ale staram się nie przeforsować nogi. Mam nadzieję iść w poniedziałek do szkoły, a dziś już bez gipsu idę na noc kina na Zmierzch, pamiętasz jak Ci opowiadałam? ;)
Kurde.. Muszę już zmylac. Przepraszam.
Tęsknię.
Odezwij się do mnie, proszę...

Brak komentarzy: