Czesc. Dzis bedzie krotko, bo mama sie czepia, ze pisze zamiast rozmawiac z nia..
Wigilia byla do dupy, wiesz? Jakos dziwnie sie czulam tam siedzac.. Magda wgl nie zeszla na dol i nie brala udzialu w dzieleniu sie oplatkiem ani nic..
Poltorej godz sobie tam posiedzielismy i zwijanko do domu. Wiesz.. dostalam tego tableta. Troche mnie martwi abonament za niego, ale mama powiedziala, ze jeszcze miesci sie to w jej mozliwosciach.. Powiedzmy, ze jej wierze...
Chlopcy dostali ukochane NERF i byli zadowoleni jak nigdy. Do tego Miki ma jeszcze gre angry birds a Kamil czolg, ktory sam jezdzi, ja perfumy. No i kazdy dostal po kubku. Mali maja z motorami (btw, tez taki chce! Z chooperem!!!!) A ja z "hi, shanghai!" Ale tez uroczy. Do tg jeszcze musze wybrac sobie jeden prezent, bo od dziadkow Miki dostal ksiazeczke z Kubusiem a Kamil judoke. Rodzice z prezentow byli zadowoleni. Mama aniolka od razu postawila na polce a lancuszek zalozyla. Tata natomiast powiedzial ze to jest jego ulubiony zapach wiec prezenty trafione. ;)
Wiesz.. chcialabym z Toba popisac tak kreatywnie.. brakuje mi tego..
Tesknie
Kocham Cie ♥
poniedziałek, 24 grudnia 2012
64. Wish you were here.. ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz