Dzis nic nie napisze. Nadrobie rano..
Glowa mi peka, boli mnie w mostku jak oddycham i mam straszny kaszel.. W dodatku okres mi sie spoznia o 3-4 dni, a mam regularny, wiec mama zaczyna lapac schizy..
No nic, do jutra. Wzielam tabletki - oby przeszlo.
Dobranoc ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz