112. I'm so stupid..

Hej, Kocie.
Wiem, ze ostatnio nie poswiecalam Tobie zbytnio duzej uwagi, ale postanowilam to nadrobic. Chociazby teraz, zaraz.
Nie jestem pewna, czy pisalam Tobie o tym, ze planujemy zalozyc z dziewczynami zespol. Napisalam kilka piosenek z Klaudia, takich ostrzejszych, ale nie wyszlo mi nic ciekawego. Zdecydowanie lepiej idzie mi pisanie czegos spokojniejszego. Najlepiej o milosci. Nie wiem czemu. Tak po prostu. Jak skoncze cos dobrego, na prawde dobrego, to napisze Ci tutaj tekst :)
Nie wyspalam sie dzisiaj. Czekalam od 21 do 2 nad ranem, zeby Beliebers przeciazyly serwery czterech portali i tylko po to, zeby zobaczyc Juju na doslownie trzy sekundy w wersji bez koszulki *.* A i tak zobaczylam to po 3.40 nad ranem. Pamietam, ze napisalam jeszcze dobranoc do Mateusza i na tt do dziewczyn. Masakra. Ale screena mam ^^.
Dzis wstalam po 7 i zaprowadzilam Mikiego do przedszkola. Pozniej wrocilam i spalam do 10. Wiesz.. Chyba jestem chora. Tzn, mam nadzieje, ze to kolejny atak alergii no ale nadzieja matka glupich. Lece juz na konskich dawkach leku i nic..
Od dzisiaj oficjalnie mam ferie. Dwa tygodnie wolnego. I o czym ja Ci bede pisac? Eh..
Wiesz co mi wpadlo wlasnie do glowy? Pomysl na piosenke ^^
Mykam pisac. Pa!