czwartek, 13 czerwca 2013

238/196/137. The Butterfly Project.

Hej, Mateo.
Nie wiem ile dzis napisze. Chce po prostu napisac wszystko co chce, abys wiedzial.
Zacznijmy od projektu motyla. Znalazlam to w Internecie. Jakas dziewczyna na facebooku podala linka do tweeta na twetterze. Kliknelam z ciekawosci. O co w tym chodzi? Mniej wiecej o to, zeby sie nie ciac i za kazdym razem kiedy ma sie ochote cos sobie zrobic po prostu na nadgarstku narysowac motyla. Pomysl o nim. Jak go przetniesz zyletka lub czyms innym ostrym = zabijesz go. A przeciez on Ci nic nie zrobil. Wiesz.. Moze to zabrzmi dziecinnie, ale mam juz na rece jednego. To pomaga. Chodzi o to, zeby ich nie zmazywac, zeby same schodzily. Z kazda mysla aby cos sobie zrobic rysujesz kolejnego. Marker, dlugopis, cienkopis. Cokolwiek. Wazne, aby motylek byl widoczny. Pomoglam tym sobie i jednej z Beliebers. Jestem z tego dumna.
Dzis siedzialam ladne pare godzin na asku i jestem pod wielkim zaskoczeniem. Dlaczego? Otoz przybylo mi mase pytan i jakies 800-900 like. Bylam w szoku, jak za kazdym razem kiedy odswiezalam strone pokazywaly sie kolejne polubienia i pytania. Nawet nie zdazylam dzisiaj na wszystkie odpowiedziec. Zostalo jeszcze jakies 20, a i pewnie troche ich przez jutrzejszy dzien dojdzie.
Cieszylam sie, ze to byly normalne pytania. O ulubiony kolor, o hobby, o urodziny. Tylko kilka bylo o przeszlosc. Dostalam takie jedno pytanie "kogo chcialabys pocalowac lub kto mialby Cie pocalowac?". Nie jestem pewna czy tak brzmialo, w kazdym badz razie jak nie tak to podobnie. Od razu skojarzylo mi sie to z Barkiem. Dlaczego? Ostatnie slowa jakie wypowiedzial przy naszym ostatnim spotkaniu brzmialy: "I pamietaj! Wciaz mam jeszcze jednego wygranego buziaka!".. chyba nie musze tego komentowac, prawda? Odpisalam wlasnie to z tym cytatem i wiecej ten Anonim sie nie odezwal.. Czy to mozliwe, ze to ON? Po Jerrego by to robil, skoro go jebie? Nic nie rozumiem. A tak bardzo bym chciala..
Uhm. Dobra. Koniec tematu, bo jak zabrne za daleko to bede musiala motylka drugiego malowac..
Wiesz co sobie wczoraj uswiadomilam? Jestem otoczona samymi znajomymi i kolegami, ale nie mam przyjaciela. Wczorsj kiedy szlam na spacer chcialam isc do kogos, wygadac sie.. Myslalam o Marcie.. ale z nia od ponad miesiaca nie rozmawialam. Kiziak? Byl wtedy z Tobi. Nie chcialam mu przeszkadzac. Kamil? Jus.. on sluchac nie potrafi. Adrian? Nie.. zaraz zaczal by tepic moje zachowanie. Zuzka poza miastem, a Ani adresu nawet nie znam. Byles Ty.. Zawsze byles Ty.. Po drugiej stronie "I'm perfectly imperfect" ale zawsze byles aby mnie wysluchac, aby mi doradzic.. Brakuje mi kogos takiego jak Ty.. Brakuje mi Ciebie, bo nie da sie Ciebie zastapic.. I to boli.. Tak bardzo znow to boli..
Tesknie.
~ Twoja K.

Brak komentarzy: