Hej, Mateo.
Dzis pewnie bedzie niewiele.
Pisze na "swiezo", poniewaz chwile temu wrocilam z kina. Troche martwilam sie, ze nie zdaze do Ciebie napisac, ale jak widac - udalo mi sie.
Zuzka i Ania wraz ze swoja i moja klasa pojechaly dzis na biwak i zobacze je prawdopodobnie dopiero w poniedzialek. O ile pojde do szkoly, poniewaz tata stwierdzil, ze juz nie musze chodzic. Wiec ide tylko w nastepny poniedzialek i wtorek i to wszystko. No i jutro mam zaliczenie z edukacji dla bezpieczenstwa, a dokladniej to z bandazowania.
W kinie bylam z Miskiem. Bylismy na "1000 lat po Ziemi". Powiem Ci, ze wciagnelo mnie tak, ze nawet nie zwrocilam uwagi na to iz film tak szybko sie skonczyl..
Wiesz.. Jeszcze nie polozylam sie do lozka, a juz czuje, ze to bedzie trudna noc.
Dlaczego?
Od jakiegos czasu zaczyna mi brakowac w nocy Miska. Chodzi nawet o same wtulenie sie. Po prostu mi tego brakuje w nocy..
Tesknie za Toba.
~ Twoja K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz