sobota, 5 października 2013

353/311/67. Slow, love, slow. Only the weak are not lonely..

Czesc, Mateo.
Dzisiejszy dzien nie byl jakos szczegolny. W sumie to nawet milo go spedzilam. Tata dzis poszedl do pracy na rano wiec mialysmy z mama spokoj od niego i wgl spokoj w domu. Popoludniu troche posiedzialam przy Lizie, a potem do Kiziaka, jak to w sobote-wieczor.. Mielismy ogladac film, a w koncu nie pamietam z tego filmu nic a nic.. No.. Tyle, ze glowny bohater byl rudy, mial spasiona zone i chodzilo o jakies lalki.. Ale nic wiecej. No ale coz.. Nie zaluje :)
Wiesz.. Za niecale 16 dni mija rok odkad pisze tego bloga dla Ciebie.. Za ponad 40 dni Pierwsza Rocznica Twojej smierci.. Coz.. Znaczy.. Umowna data. Przyjelam ja 17 listopada. Pisales list 16. Opisujac noc z 16 na 17 jako ostatnia w Twoim zyciu.. A 17 listopada, tak jak sobie zyczyles, ktos wyslal mi ten list po godzinie 16. Pamietam, ze po 17 weszlam na GG i go przeczytalam.. Zalowalam wtedy, ze nie weszlam godzine wczesniej.. Potem dokladnie 28 dni po liscie od Ciebie dostalam wiadomosc na GG 'przykro mi'. Pamietam, ze z Eve wtedy zastanawialysmy sie czy zmarles teraz czy wczesniej.. Ja przyjelam to drugie. Nie wiem czemu, moze tak bylo mi latwiej.. Z reszta.. Przepraszam. Nie powinnam sie tak rozczulac, wiem, ze Ty bys tego nie chcial. Po prostu coraz blizej ta data, a moje wieczory i noce coraz trudniejsze. Nie, nie mam atakow.. Po prostu ogarnia mnie smutek, ktory nie pozwala zmruzyc oka.. Wczoraj nie moglam zasnac do 3 nad ranem a przed 5 juz sie obudzilam.. Jak bedzie dzis? Mam nadzieje, ze lepiej..

Ps. Napisalam dzis maila do Eve. Licze na to iz mi odpisze..

~Twoja Ksiezniczka Z.

Brak komentarzy: