Czesc, Mateo.
Uwierzysz, ze poszlabym spac bez napisania do Ciebie? Przypomnialo mi sie kiedy juz zamykalam praktycznie oczy.. Przepraszam Cie bardzo za to, ale najzwyczajniej w swiecie padam na pyszczek. Nie dosc, ze Kamil wymeczyl mnie na czym swiat stoi to jeszcze mialam nieciekawa noc. Co chwila sie wybudzalam.. Mam nadzieje, ze mnie nie zabijesz za to, ze nic dlugiego dzisiaj nie napisze. I, ze sie nie obrazisz, ze ostatnio bardzo malo Tobie mowie.. Sama nie wiem czemu tak.. Chyba zaczne pisac w trakcie dnia, kiedy nie bede padac na pyszczek..
Tesknie.
-Call.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz