But the time has come
To throw your halo down
We may never live forever
So you better live for now
Don't deny it
Ah, wreszcie znalazłam moment aby cokolwiek dla Ciebie napisać. Jednak nie wiem zbytnio o czym, gdyż nie odpisałeś mi na GG. Ale nie mam do Ciebie żadnych pretensji czy czegoś w tym stylu. Wręcz przeciwnie. Rozumiem to. Teraz oglądam z mamą Sierociniec i, kurde, dobry horror o.O no ale dobrze, że już się skończył. No więc co powiesz na to abym opisała Tobie dziś mój dzień a na jutro wybierzesz sam temat? :)No więc tak.. Z samego rana pokłóciłam się z ojcem. Powiedziałam mu, bardzo grzecznie z resztą, że skoro ja chodziłam trzy dni z rzędu z psem trzy razy dziennie, to może przez następne trzy albo chociaż dwa będzie chodził on.. Normalnie dawno już mnie tak nie wkurwił jak tymi słowami "jak będę chciał to będziesz codziennie tylko Ty z Miśką chodziła". A co to, kurde, tylko mój pies? O.o no więc do szkoły poszłam wkurzona. Potem.. Potem w szkole w sumie na spokojnie. Dwa polskie, przedsiębiorczość, fizyka i dwa razy francuski. Dowiedziałam się na przykład, że moja pani od francuskiego idzie na jakiś urlop czy coś i od przyszłego tygodnia mamy z kimś innym. Jakaś nowa nauczycielka. Ponoć mało sympatyczna, ale cóż.. Cokolwiek będzie muszę przetrwać.
Wgl mam dziś jakiś smutnawy dzień. Cały dzień, choć w sumie to od wczoraj od około godziny 16 próbuję dobić się do Mateusza - bez skutku. W ogóle mi nie odpisuje. Jakby mnie ignorował, albo telefon miał wyłączony. Na fb ani GG go nie ma i w sumie nie wiem jak do niego dotrzeć. Martwię się trochę, bo nigdy nie zdarzyło się tak, żeby mi przez kilka dni z rzędu nie odpisywał.. Nie wiesz co z tym zrobić?
Jutro od 13 do 15 mam zbiórkę pieniędzy na rzecz hospicjum przy jednym z cmentarzy u mnie w mieście. Będę "na straży" z Piotrkiem z mojej klasy, więc nie będzie aż tak źle. Jednak pojutrze niestety nie spędzę moich urodzin tak jak planowałam - leżąc w łożku większość dnia i wgl nigdzie nie wychodzić - tylko mam drugi dyżur od 11 do 13. W dodatku z dziewczyną, której prawdopodobnie nigdy w życiu nie widziałam. Miło? Wiem..
A teraz wybacz, że tak szybko kończę, ale idę się położyć. Strasznie boli mnie głowa i mam stan podgorączkowy..
Dobrej nocy, Królu Ciemności <3
PS. Jak się czujesz? Wszystko w porządku? Jak wyszły wczorajsze badania? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz