Wiem, pozno pisze. Ale nie moge zasnac. Myslalam, ze skoro Eve juz jest to wszystko wroci do normy. Ze bede mogla spedzic choc jedna spokojna noc, ale najwidoczniej nic sie na to nie zapowiada..
Przegladalam wlasnie wszelkie mozliwe moje zakladki w telefonie. Wiesz, ze mam nawet zapisany tam Twoj profil z fikcji? Spojrzalam na powiadomienia. I cos mi nie pasuje. Nie wiem dlaczego. W kazdym badz razie.. Wiadomosc na GG dostalam od Ciebie, czy raczej od tego kto ja pisal 16 listopada okolo 15-16, o ile dobrze pamietam. Pisales ten wpis dzien wczesniej, czyli 15 listopada. Jakim cudem zaakceptowales moje zaproszenie 18 listopada? Nie lapie tego wszystkiego. Moze jest cos o czym nikt mi nie mowi? Rany, zaluje, ze nie mam kontaktu z Twoja siostra, wiesz? Albo chociaz z Eve. Moze wspolnie bysmy do czegos doszly..
Nie wiem, moze to juz po prostu paranoja, moze swiruje, moze Mati ma racje. Nie wiem. Nic juz nie wiem i to mnie denerwuje...
niedziela, 20 stycznia 2013
89. Nothing's changed, no one can take your place..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz