wtorek, 21 maja 2013

215. Lepiej będzie jak mnie zabijesz niż zostawisz samą..

173 dni bez Ciebie.
114 dni od znikniecia Adama.

Czesc, Mateo..
Dzis krotko, bo niezbyt dobrze sie czuje..
Przede wszystkim musze Ci sie pochwalic, gdyz dostalam sie do finalu kobkursu z fizyki. Pisalam Ci o tej prezentacji, prawda? Zostalam wybrana jako jedyna z tej kategorii w naszej szkole i jestem z tego dumna.
Ale to tylko tyle dobrych informacji..
Caly dzien staralam sie poprawic Mateuszowi humor nie zwracajac uwagi na to jak ja sie czuje (i psychicznie i fizycznie) i jak to sie skonczylo? Jeszcze wieksza klotnia, bo jeszcze mi sie oberwalo i skonczylo sie (jak zwykle) na slowach : "moze lepiej napisz jak Ci przejdzie".. ciekawe kiedy sie odezwie :/
No wiec, jak juz mowilam, nie czuje sie najlepiej. Glowa mi peka i jakos od rana brak apetytu.. no coz.. jutro do szkoly nie ide, musze zostac w domu z mama, ktora ledwo zyje.. a w czwartek tez nie ide, bo mam konkurs o 13.

Zmykam.
Dobranoc.
TESKNIE..

Brak komentarzy: