wtorek, 4 czerwca 2013

229. Jest taki rodzaj smutku, który jest zbyt ciężki, aby wylewać łzy. Jest trudny do opisania. Nie opowiesz o nim nikomu. Ale on jest. I pewnie zawsze w Nas będzie.

187 dni bez Ciebie.
128 dni bez Adama.

Witaj, Mateo.
Dzis nie bedzie zbyt wiele, poniewaz musze w koncu przeczytac te smety, czyli Mistrza i Malgorzate. Ale to jest takie nudne.. ze przez caly dzisiejszy dzien przeczytalam zaledwie 20 pare stron.. Masakra.
Dzis nie mialam lekcji. Tzn mialam tylko ostatnia fizyke. Bylismy w szkole policji z drugim humanem na wykladach na temat wariografu oraz portetow pamieciowych etc. Nudy. Zasnac mozna bylo. No ale przynajmnienj lekcji nie bylo.
Ten i nastepny tydzien to tylko wypracowania i sprawdziany.. Masakra. Na czerwiec wszystko im sie zachcialo zostawiac. Jakby wczesniej nie mogli, no! Uh.. jeszcze tylko dwa i pol tygodnia i w koncu wolne..

Trzymaj za mnie kciuki, abym wytrzymala..
Pa.

Tesknie za Toba!
~ K.

Brak komentarzy: