189 dni bez Ciebie.
130 dni od znikniecia Adama.
Czesc, Mateo..
Znowu wszystko schrzanilam, wiesz? Najpierw popsulam Mateuszowi humor tym, ze poklocilan sie z rodzicami i nie wyjde nigdzie do konca tego tygodnia.. A potem jeszcze dobilam wlasnym opisem z wczoraj na gg, gdzie do liczb 189 i 130 doszlo 61.. To bylo moje chwilowe, wczorajsze zalamanie a ciagnie sie za mna jak jakis piekielny cien..
Oczywiscie Beliebers poprawili mi dzis wieczorem humor, ale to nie to samo co z kims porozmawiac.. choc z Alanem zblizylismy sie do siebie. Kiedys o nim Ci opowiem. Wracajac do tematu.. najchetniej porozmawialabym z Toba.. ale tego jeszcze przez dluzszy czas sie nie doczekam.. Sarna ma wlasne problemy.. nie lubie z nim rozmawiac o swoich.. Zuzke ciezko cos mi ostatnio zlapac.. tak samo Anie.. Kiziak? Nasza ostatnia rozmowa nie wygladala najlepiej a i dzis caly dzien probuje sie do niego na gg dobic i nic.. Adrian ostatnio tez sie nie odzywa..
Chcialabym aby wszystko bylo jak dawniej, wiesz? Nie wiem dokladnie czy dawniej jak w lutym czy kwietniu czy dawniej jak w zeszly czerwiec.. Ale jak dawniej..
Potrzebuje tego i to mnie zabija..
Tak samo jak tesknota za Toba..
To wyniszcza mnie od srodka..
Jestem do niczego :/
Tesknie..
~ Twoja K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz