czwartek, 6 czerwca 2013

231. You had bad time once again..

189 dni bez Ciebie.
130 dni od znikniecia Adama.

Czesc, Mateo..
Znowu wszystko schrzanilam, wiesz? Najpierw popsulam Mateuszowi humor tym, ze poklocilan sie z rodzicami i nie wyjde nigdzie do konca tego tygodnia.. A potem jeszcze dobilam wlasnym opisem z wczoraj na gg, gdzie do liczb 189 i 130 doszlo 61.. To bylo moje chwilowe, wczorajsze zalamanie a ciagnie sie za mna jak jakis piekielny cien..
Oczywiscie Beliebers poprawili mi dzis wieczorem humor, ale to nie to samo co z kims porozmawiac.. choc z Alanem zblizylismy sie do siebie. Kiedys o nim Ci opowiem. Wracajac do tematu.. najchetniej porozmawialabym z Toba.. ale tego jeszcze przez dluzszy czas sie nie doczekam.. Sarna ma wlasne problemy.. nie lubie z nim rozmawiac o swoich.. Zuzke ciezko cos mi ostatnio zlapac.. tak samo Anie.. Kiziak? Nasza ostatnia rozmowa nie wygladala najlepiej a i dzis caly dzien probuje sie do niego na gg dobic i nic.. Adrian ostatnio tez sie nie odzywa..

Chcialabym aby wszystko bylo jak dawniej, wiesz? Nie wiem dokladnie czy dawniej jak w lutym czy kwietniu czy dawniej jak w zeszly czerwiec.. Ale jak dawniej..
Potrzebuje tego i to mnie zabija..
Tak samo jak tesknota za Toba..
To wyniszcza mnie od srodka..
Jestem do niczego :/

Tesknie..
~ Twoja K.

Brak komentarzy: