poniedziałek, 5 sierpnia 2013

292/249/4. Second shooting star.

Nie zgadniesz.. Widzialam dzis po raz drugi w swoim calym zyciu spadajaca gwiazde. Byla piekna. A zyczenie? Coz. Samo poplynelo. Nawet dobrze sie nad nim nie zastanowilam.. chyba wyszlo nawet roche egoistyczne.. no ale nie wazne. Wazne aby sie spelnilo.

Dzien jak co dzien.. Praca potem dom i jakies wyjscie. Mialam odebrac Miska ale w koncu wyszlo tak ze wczesniej sama wrocilam.. Ale to nie wazne.. Nie chcialam ciagnac tematu, bo bysmy sie poklocili.. A tak to.. W sumie na jedno wyszlo.. A z reszta.. Czy to wazne?

Zmeczona jestem.. w uj.. w dodatku troche mi slabo. Chyba sie za bradzo dzis przemeczylam na tych borowkach..

Ide spac.
Dobrej nocy.
Tesknie.
~Twoja Ksiezniczka.

Brak komentarzy: