Hej, Mateo.
Sama nie wiem co sie dzis wokol mnie dzieje, wiesz? W pracy tak srednio. Z chlopakami tez. Choc w sumie z Kiziakiem bylo najgorzej jak mnie odbieral. Ale juz mu przeszlo. Wiesz.. wrocil "Moj Kiziak". W koncu wrocil.
Co do Mateusza.. zmiana o 180°.. doslownie. Nagle okazuje sie, ze w jego slowniku sa slowa typu "kochanie" (itp), ze on potrafi przeprosic, ze potrafi pytac mnie o zdanie.. wszytko fajnie. Tylko tyle, ze teraz czuje sie tak jakby obchodzil sie ze mna jak z jajkiem.. to mnie martwi.
~ Księżniczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz