poniedziałek, 11 listopada 2013

389/359/7. Don't try to fix me, I'm broken forever.

hey, Mateo.
dziś nie będzie dużo, ponieważ padam na pyszczek. dwa wypady związane z trzecim światem z odstępem zaledwie 5 godzin to stanowczo za dużo jak dla mnie. choć ten drugi wypad.. cóż.. już dawno nie było tak źle.. ale o tym, to może Ci maila napiszę na Fikcji.. w każdym razie, jestem totalnie wymęczona a i jeszcze potem odbyłam długaśny spacerek z Kiziem i jego mamą, to już w ogóle padam.
jutro wychodzi moja mama ze szpitala. jak wrócę ze szkoły, powinna byc już w domu. bardzo się cieszę z tego powodu.
mykam już, mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie o wiele spokojniejsza niż wczorajsza.
tęsknię.
~Elisse.

Brak komentarzy: